W minioną sobotę 15 stycznia 2022 roku na terenie powiatu lubartowskiego w Wólce Rozwadowskiej w karczmie „Firlejowe Sioło” miało miejsce niecodzienne wydarzenie kulinarne. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Kozłówki odtworzyły blisko stuletni przepis na wyśmienitą zupę o wdzięcznej i malowniczej nazwie „Pejzanka”.  Gotowanie odbyło się w asyście młodego pokolenia, któremu szefowała 94-letnia rodowita kozłówczanka Pani Czesława Mitrus.

Pejzanka powstała na bazie wywaru mięsno – warzywnego a efekt końcowy wspólnego kucharzenia miał w swoim założeniu nawiązywać do smaku utrwalonego długoletnią tradycją. Wyjątkowego aromatu nadały zupie regionalne warzywa, których ekologiczna uprawa jest atutem regionu lubelskiego.

A skąd nazwa zupy? Pierwsze lubelskie wzmianki pochodzą z 1926 roku i widnieją na kartach menu „ślubnego” z Kozłówki. Tam to właśnie, 12 września 1926 roku pobrali się Michał (brat ostatniego właściciela Kozłówki) i Maria Zamoyscy. W archiwum Muzeum w Kozłówce znajduje się „Zawiadomienie o ślubie Marii Brzozowskiej z Michałem Zamoyskim” oraz „Menu przyjęcia weselnego”. Na obiad zaproszeni byli znakomici goście: generał Sikorski, wojewoda lubelski, biskupi, księża oraz oficerowie Pierwszego Pułku Ułanów. Przybyłych gości częstowano pożywną zupą.

Pejzanka to rodzaj kartoflanki wzbogaconej o różne dodatki. Jej skład zależy od upodobań, pory roku, zasobności domu, rodzaju warzyw, ziół i grzybów zbieranych w kozłowieckich lasach. Do wywaru mięsnego dodawane były warzywa przysmażone na maśle: kapusta, kalarepka, cebula, czosnek, marchew, seler, ziemniaki. Dodane do zupy puree ziemniaczane i śmietanka czyniło ją wykwintną i bardzo pożywną.

Zupa łączyła tradycje ziemiańskie i chłopskie. Gospodynie gotowały pejzankę dla pracujących na polach ojców, mężów, braci. Zaś wspólną cechą tej sycącej polewki był i jest po dziś dzień wyśmienity smak i wyjątkowy, pachnący ziemią lubelską aromat. Sobotnie spotkanie promuje planowaną publikację pt.: „Zupy inspirowane tradycją”.

Jaka jest dobra zupa? Dobra zupa, to taka, z którą wiąże się wiele wspomnień, za którą się tęskni i która pachnie domem rodzinnym. A co najważniejsze smakuje jak u mamy. Pejzanka doskonale wpisuje się w ten obraz, gdyż niesie ze sobą wiele pozytywnych wspomnień i smakuje wyśmienicie.