Targi Rolnicze za nami

To była imponująca – pod względem zarówno wielkości ekspozycji, jak i liczby uczestników – wystawa. Mowa o Targach Rolniczych AGRO-PARK w Lublinie, które już na stałe wpisały się w kalendarz wydarzeń rolniczych o randze ponadregionalnej. Patronat nad tegoroczną, dwunastą już edycją targów sprawował Marszałek Województwa Lubelskiego, którego podczas uroczystego otwarcia 2 marca reprezentował Członek Zarządu Województwa, Sebastian Trojak.

Nasza obecność na targach to ukłon w stronę wszystkich tych, którzy codziennie pracują na rolniczy wizerunek regionu lubelskiego – mówi Sebastian Trojak. – Obejmując patronat nad wydarzeniem, Urząd Marszałkowski pokazuje, jak ważną dziedziną naszej gospodarki jest rolnictwo.

Przypomnijmy, że Lubelskie zajmuje pierwsze miejsce w Polsce w produkcji owoców z krzewów i plantacji jagodowych, drugie w zbiorach zbóż i owoców z drzew, a trzecie w zbiorach warzyw gruntowych. Warto sobie uzmysłowić, że ponad osiemdziesiąt procent polskich malin, pięćdziesiąt – porzeczek i czterdzieści – agrestu dostępnych na rynku pochodzi właśnie z naszego regionu! Lubelskie rolnictwo słynie również z najwyższego w Polsce udziału użytków rolnych w powierzchni ogólnej, który wynosi siedemdziesiąt procent, a także z mnogości zlokalizowanych tu gospodarstw rolnych. Z liczbą ponad 173 tysięcy gospodarstw zajmujemy drugie miejsce w Polsce (za województwem mazowieckim).

Nic dziwnego, że targi Agro-Park co roku gromadzi dziesiątki tysięcy gospodarzy z województwa lubelskiego, ale i regionów ościennych (głównie podkarpackiego i podlaskiego). Rolnicy przybywają tu, by zapoznać się z ofertą maszyn i urządzeń dostępnych u najlepszych dealerów, a  także by poszerzyć swoją wiedzę i jak najlepiej przygotować się do rozpoczęcia prac polowych na wiosnę.

Jak było w tym roku? Na rekordowej powierzchni ponad dwunastu tysięcy metrów kwadratowych w dwóch halach wystawowych można było zobaczyć ofertę niemal dwustu wystawców, głównie maszyny i urządzenia dla rolnictwa, wyposażenie serwisów rolniczych i budynków inwentarskich, elementy budownictwa wiejskiego, chemię, nawozy, środki ochrony roślin, nasiona, a także pasze i dodatki paszowe.

Dla tych, którzy odwiedzili halę „A” i odnaleźli charakterystyczne stoisko w czerwonej tonacji z mottem „Lubelskie – Smakuj życie!”, Urząd Marszałkowski wspólnie z lokalnymi wytwórcami przygotował prawdziwą ucztę kulinarną. Na pasjonatów agrotechnicznych nowinek, jak i amatorów dobrego jadła, czekały m.in. soki i herbatki z firmy Vita Natura Jolanty Chlebek, cebularze i chleb z piekarni Emark, wędliny z gminnej spółdzielni w Wisznicach i sery Jerzego Monia z Krupego. Oprócz przekąsek, na stoisku znalazły się również sycące dania obiadowe. Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Gminy Fajsławice zaserwowało zupę chłopską, pierogi i racuchy z makiem, Koło Aktywnych Kobiet z Łobaczewa Małego – golasy z kaszy gryczanej z serem i pieremiacze, natomiast LGD Owocowy Szlak z Opola Lubelskiego – zupę rybną i inne smakołyki z ryb.

Skąd taki dobór wystawców?

Polityka wsparcia, jaką realizujemy w ramach działań samorządowych, nakierowana jest nie tylko na rozwój rolnictwa na płaszczyźnie wytwórstwa, ale także na zachęcenie rolników do  poszerzenie swojej działalności o dodatkowe elementy np. o przetwórstwo w gospodarstwie – wyjaśnia wicemarszałek Sebastian Trojak. – Prezentowane na stoisku regionalnym wyroby lokalnych przetwórców to pewnego rodzaju „dobre praktyki”, pokazanie na przykładach, że w tej branży w naszym województwie można osiągnąć sukces, zarówno samodzielnie, jak i w ramach gminnych spółdzielni czy stowarzyszeń – dodaje reprezentant marszałka.  

 Bezpłatne degustacje lokalnych smakołyków przygotowane przez Urząd Marszałkowski były też doskonałą formą promocji lubelskiego dziedzictwa kulinarnego i zachętą do kupowania naszej, regionalnej żywności.

Zależy nam przede wszystkim na wzmacnianiu przekazu, że lubelska żywność jest smaczna, zdrowa, bezpieczna, produkowana z surowców najwyższej jakości – mówił Sebastian Trojak w sobotnie południe podczas oficjalnego otwarcia targów. – Przykładam również ogromną wagę do patriotyzmu konsumenckiego, który powinien determinować wybór produktów, po które sięgamy w trakcie codziennych zakupów.

galeriaGALERIA