Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym ma przyjemność zaprosić w sobotę 31 marca o godz. 13:00 na otwarcie wystawy malarstwa polskiego z kolekcji prywatnej. Zobaczymy na niej dzieła czołowych artystów, takich jak Wyczółkowski, Mehoffer, Malczewski, Fałat, Weiss, nigdy wcześniej nie prezentowane publicznie.

Zgodnie z misją Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym, której założeniem jest prezentowanie zwiedzającym zbiorów prywatnych oraz upowszechnianie zjawiska kolonii artystycznych, mamy przyjemność pokazania po raz pierwszy publicznie prywatnej kolekcji malarstwa polskiego z XIX i XX wieku. Kolekcja powstawała od lat 70. XX wieku. Zawiera liczne prace malarzy młodopolskich, ale także dzieła artystów awangardowych oraz przedstawicieli sztuki współczesnej.

Kazimierz Dolny jest miejscem szczególnym, bliskim artystom od dwustu lat, dlatego prezentujemy wystawę, która dotyka niezwykle istotnego problemu, jakim jest poszukiwanie przez malarzy własnej przestrzeni. Rozumiemy ją wielorako. Wychodzimy od fizycznie określonego, konkretnego miejsca, odczytywanego jako topos Arkadii. Takim miejscem dla Wojciecha Weissa była Kalwaria Zebrzydowska, dla Juliana Fałata najpierw Osiek koło Oświęcimia, później jego ukochana Bystra koło Bielska-Białej. Pokazujemy prace artystów, którzy związani byli z małymi ośrodkami zwanymi kolonią artystyczną, gdzie uciekali od zgiełku miasta, i gdzie mogli stworzyć swoją własną malarską rzeczywistość. Dawało to im poczucie wolności. Stanisław Kamocki, Stefan Filipkiewicz, Tytus Czyżewski czy Leon Wyczółkowski wyjeżdżali do Zakopanego. Czesław Rzepiński przebywał w Krzemieńcu (obecnie na Ukrainie), gdzie brał udział w Rysunkowym Ognisku Wakacyjnym. Wlastimil Hofman osiadł w przedwojennej kolonii artystycznej, jaką była Szklarska Poręba.

Swoje ukochane miejsca posiadali także artyści awangardowi. Od lat 60. do 80. XX wieku wyjeżdżali na plenery do Osiek nad jeziorem Jamno (tzw. Kaliskie Plenery). Było to miejsce dyskusji na temat nowym trendów w sztuce. Spotykało się tam kilkudziesięciu malarzy, krytyków i naukowców, którzy mieli możliwość „rzeczywiście swobodnego kontaktu”, i gdzie „wszelkie formy aktywności artystycznej mogły się swobodnie realizować”.

Poszukiwanie własnego locus dotyczyło także potrzeby odnalezienia miejsca w sztuce. Alfons Karpiński napisał: „pozostałem wierny swojemu malarstwu i nigdy tego nie żałowałem”. Maja Berezowska twierdziła, że nie ma dla niej „nic wspanialszego niż ciało ludzkie i póki żyję, będę je rysować”. Inni szukali dla swojej sztuki miejsca w zastanych  nurtach artystycznych, jak Czesław Rzepiński czy Tytus Czyżewski.

Wystawie towarzyszyć będą tematyczne oprowadzania kuratorskie – najbliższe odbędą się 31 marca i 7 kwietnia o godz. 12:00.

Kuratorzy wystawy: Dorota Seweryn-Puchalska, dr Seweryn Kuter

Miejsce: Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym / Rynek 19

Wernisaż: 30 marca / sobota / godz. 13:00 / wstęp wolny

Termin wystawy: 31 marca – 21 lipca 2019