170 na liczniku!

Kulinarna ekspansja województwa nabiera rozpędu. Jeszcze niedawno na „liczniku”, czyli ogólnopolskiej Liście Produktów Tradycyjnych mieliśmy sto pięćdziesiąt zarejestrowanych lubelskich smakołyków. Dziś jest ich już sto siedemdziesiąt! To nowy rekord, plasujący nas w ścisłym gronie regionów najlepiej dbających o swoje dziedzictwo kulinarne i potrafiących uczynić z niego wyborny produkt turystyczny.

Czemu służy → Lista Produktów Tradycyjnych (LPT)? Przede wszystkim ocaleniu od zapomnienia i promocji kulinarnej różnorodności poszczególnych polskich regionów. Prowadzi ją minister rolnictwa, ale zgłoszenia, przesyłane przez osoby indywidualne, stowarzyszenia czy inne zainteresowane podmioty, weryfikują najpierw marszałkowie województw. I to do nich należy adresować wnioski o wpis na LPT. A warto! Dzięki rejestracji instytucje zaangażowane w ten proces – zarówno na szczeblu krajowym (ministerstwo), jak i regionalnym (urząd marszałkowski) dbają o odpowiednie wypromowanie wpisanych na Listę rarytasów. Za sprawą systemu ochrony i promocji produktów regionalnych i tradycyjnych chroni się także dziedzictwo kulturowe wsi, co w dużym stopniu przyczynia się do zwiększenia atrakcyjności terenów wiejskich i rozwoju agroturystyki i turystyki wiejskiej.

Obecnie na ministerialnej Liście znajduje się prawie 1,6 tys. polskich specjałów o udokumentowanej, co najmniej 25-letniej tradycji wytwarzania. Lubelskie wpisy zajmują 10% tego smakowitego rejestru. Mieszkańcy naszego województwa zgłosili tu już 40 wyrobów piekarniczych i cukierniczych oraz 36 gotowych dań i potraw. Na LPT mamy też sporo napojów (28) oraz produktów mięsnych (26). Oprócz tego nasz region promują miody, oleje i tłuszcze, produkty z ryb i mleka. Najnowszymi specjałami zarejestrowanymi przez ministra są: pochodzące z Wisznic → baleron wędzony i → boczek wędzony, a także rozpowszechniony w gminie Biała Podlaska → napój żniwny z rabarbaru i mięty.

W kolejce do wpisu czeka aktualnie u ministra pięć wniosków, a kolejne pięć jest rozpatrywanych pod względem formalnym w przez urzędników marszałka w Departamencie Rolnictwa i Środowiska.

– Nasz potencjał żywnościowy jest naprawdę wielki. Mieszkamy przecież w regionie, który słynie z produkcji płodów rolnych – mówi Grzegorz Kapusta, wicemarszałek województwa. – Krótka droga „z pola na stół” sprzyjała od zawsze rozkwitowi lubelskiego rzemiosła kulinarnego. Możemy się o tym przekonać, zaglądając czy to na Listę Produktów Tradycyjnych, czy do zeszytów z przepisami naszych babć. Cieszy mnie fakt, że starania urzędu marszałkowskiego spotykają tak wspaniały odzew ze strony społeczności lokalnych. To dzięki Wam, drodzy wytwórcy i pasjonaci tradycyjnej żywności, możemy wspólnie ocalić od zapomnienia najlepsze lubelskie smaki i stworzyć z nich smakowitą markę regionu. Dziękuję Wam za dotychczasowe zaangażowanie i zapraszam do dalszej aktywności na tym polu.

Przypominamy, że na LPT można zgłosić produkty, potrawy lub przetwory charakterystyczne dla danego obszaru geograficznego (regionu, powiatu, gminy), które są tam wytwarzane od co najmniej 25 lat. Szczegółowe informacje na ten temat znajdą Państwo w zakładce → Rolnictwo i obszary wiejskie – Produkty tradycyjne. Zapraszamy do lektury i składania wniosków! A wszystkich tych, którzy chcieliby posmakować lubelskich specjałów z babcinych przepisów, zachęcamy do śledzenia działu aktualności, gdzie na bieżąco zamieszczamy informacje o kiermaszach i festynach współorganizowanych razem z naszymi nieocenionymi producentami.

galeriaGALERIA